środa, 20 stycznia 2016

Lekcja 1: Zainteresujmy światem


Zainteresujmy dziecko światem. 

Nauka jest trudnym, dużym i często nieprzyjemnym słowem, jeśli dziecko nie wie PO CO uczy się języka. Pokażmy mu jeziora Finlandii, Alpy w Szwajcarii, podwodny świat Morza Południowo-Chińskiego, dzikie życie Nomadów Mongolskich. Pokażmy mu, że język jest przepustką do odkrywania świata, poznawania innych kultur. Opowiedzmy, zachęćmy, zainteresujmy. Pokażmy, jak po angielsku mówi ulubiony piłkarz Twojego syna albo ulubiona piosenkarka Twojej córki. Pokażmy globus, opowiedzmy o kontynentach, krajach i udowodnijmy, że wszędzie tam jest ktoś, kto mówi po angielsku!



Zaczynamy pierwszą, prostą lekcję angielskiego!

Nie uczmy, a bawmy się. Zaczynamy mówić po angielsku i tylko po angielsku. Obserwujemy, jak dużo dziecko rozumie. 

This is eye. One eye. Two eyes. Pokazujmy paluszkiem na swojej twarzy, zachecajmy by powtarzać, róbmy to coraz szybciej, zróbmy z tego zabawę. 
Eye and nose. Biiiig nose. And this is head. Two ears. One nose. Blue eye.

Dziecko jest już wciągnięte. Bierzemy kartkę papieru i malujemy. 
Tworzymy małą planszę, będzie to twarz. Przydadzą się też klocki. 

„Left eye is blue” – kiedy powtórzysz to kilka razy, zadziała. Połóż niebieskiego klocka na lewym oku. "Right eye is red" 



Powtarzajmy cały czas patrząc na dziecko, dużo pokazując i nie poddając się.

Po jakimś czasie dziecko powinno już liczyć przynajmniej do 3, choć to zależy od jego „chłonności” ;),  znać podstawowe części ciała, kilka kolorów i prostą konstrukcję zdania, jak „right ear is green”. 

Inspiracja zaczerpnięta od: Stephen Krashen.
Polecam jego wszystkie filmiki na youtube, nie tylko dla początkujących, ale dla każdego uczącego się języka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz