Domek dla ulubionego Miśka

Potrzebujemy: lalka lub miś, pudełka (jedno duże i parę mniejszych), materiały, igła, nici, dużo czasu ;)

Z powodu, który zrozumieją tylko dzieci miś ze zdjęcia powyżej został mocno pokochany - bezwzględnie i na długie tygodnie - trzeba było więc zorganizować dla misia domek. Niech spi wygodnie.

To dobry moment, żeby wprowadzić do repertuaru zabaw igłę oraz nici. Fantazja niech nas znów niesie, ale spróbujmy coś uszyć - poduszkę czy kołderkę. Namalujmy obrazki, które  powiesimy na ścianach domku, połóżmy kolorowe dywany w sypialni. Pomysłodawcą i wykonawcą niech będzie dziecko, a domek będzie na pewno kolorowy i przytulny.

Ubogi, ale własny ;)

 
Jest to też dobry sposób na podjęcie pierwszych prób pożegnania się z maskotkami, z którymi śpi nasze duże już dziecko. Misiowi, laleczce, na pewno wygodniej we własnym łóżku.

Malunki na kalendarzu :)

Potrzebujemy: kalendarz ścienny, flamastry / kredki

Beztroskość oznacza, że czas nie ma znaczenia. Dzieciństwo ma być beztroskie. My - rodzice, ciocie, babcie - mamy zapewnić warunki do tego, aby tak właśnie w tych najmłodszych latach było.

Mimo to świetną zabawą i wprowadzeniem do tematyki upływającego czasu jest zabawa z kalendarzem. Każde dziecko wie, że raz na jakiś czas jest szcześliwcem, które ma urodziny :) Wie też o Mikołaju i Świętach. Zdaje sobie sprawę, że mama też ma kiedyś urodziny, a babcia Dzień Babci. I tak dalej...

Bardzo przyjemną zabawą jest więc pokolorowanie kalendarza, zaznaczenie na nim wszystkich ważnych dla dziecka dni. Przy okazji nauczy się ono, że jedna strona kalendarza to miesiąc, a miesięcy mamy dwanaście. Że tydzień to siedem długich dni, że święta oznaczone na czerwono to zazwyczaj dni wolne od pracy, itd.

Trochę edukacji, dużo zabawy :)